W związku z zawieszeniem stacjonarnej działalności przedszkola udostępniam propozycje zadań edukacyjnych w ramach nauczania zdalnego na tydzień 14-18 grudnia 2020r.
Temat: PRZYGOTOWANIA DO ŚWIĄT.
Zapoznanie dzieci z tekstem pt.: „Treflikowa Rodzina przygotowuje się do Świąt Bożego Narodzenia”
W domu Treflików od samego rana słychać krzątanie. Mama zagniata ciasto na pierniczki świąteczne, Treflinka foremkami wycina z ciasta serduszka, gwiazdki, grzybki, nawet choinkę wycięła i małego aniołka.
Teraz trzeba włożyć do nagrzanego piekarnika i gotowe. Piekarnik jest na prąd i pomoże upiec pierniczki. Teraz mama zmiksowała masę lukrowa mikserem, prawdziwy pomocnik z tego miksera. Tatuś odkurza dom odkurzaczem.Treflik zakłada lampki na choinkę, ale będą się pięknie świecić .
Świąteczne porządki trwają od rana, każdy ma obowiązek do wykonania. Lecz, gdy się gwiazdka zjawi na niebie cała rodzina będzie dla siebie. Usiądą razem w świetle lamp nocy, kolędy śpiewając, aż do północy. Potem pozmywać trzeba naczynia, kto w tym pomoże? na prąd maszyna. Zmywarka zmyje naczynia sama, a my pójdziemy sobie do spania.
Mały pstryczek elektryczek ma swych zadań wiele.
Kontakty pełne wtyczek, prąd w nich płynie przyjaciele.
Prąd ułatwia wszystkim życie wie to każdy z nas.
Prąd wieczorem i o świcie zawsze jest wśród nas. Więc nie wtykaj do kontaktu żadnych dziwnych rzeczy i uważaj bo prąd niebezpieczny jest dla dzieci.
~ Jolanta Zapała
Rozmowa na temat treści:
-Dlaczego Treflikowa rodzinka od rana była bardzo zajęta?
-Co robiła Treflinka? – Co robił Treflik?
Pierniczki – zachęcamy do wykonania świątecznych pierniczków wspólnie z dziećmi.
W celu wykonania pierników zachęcam Państwa do zapoznania się z przepisem na masę oraz lukier Pani Igi
Sarzyńskiej (gotowy przepis znajdziecie Państwo w Internecie po wpisaniu hasła – piernikowe cudeńka Iga Sarzyńska). Pierniczki można nie tylko zjeść, ale również podarować komuś w prezencie lub ozdobić nimi choinkę 🙂
Dom pachnący pomarańczą – propozycja wykonania przepięknej, naturalnej ozdoby świątecznej.
Do wykonania tej ozdoby potrzebne będą pomarańcze, goździki i sznureczek. Pomarańcze kroimy w plastry i wbijamy w nie goździki, a następnie odkładamy do wysuszenia na grzejnik (2-3 dni) lub do piekarnika nagrzanego do 80 stopni (pomarańcze należy co jakiś czas obracać, aby się nie przypaliły).
Na wysuszone pomarańcze nawlekamy sznureczek wg własnego uznania i GOTOWE!
Łańcuch na choinkę – wykonanie pracy z papieru
Potrzebne materiały: kolorowe kartki papieru, nożyczki, klej.
Na kolorowych kartkach papieru rodzic rysuje linie tej samej grubości. Dziecko wycina paseczki, a następnie poprzez sklejenie brzegu paska tworzy koło. Drugi paseczek należy przełożyć przez koło i również skleić na brzegach. Czynność powtarzamy do momentu powstania kolorowego łańcucha.
Renifer – praca plastyczna
Potrzebne materiały: rolka po papierze toaletowym lub ręczniku kuchennym, kolorowe kartki, szablony.
Sposób wykonania: rolkę po papierze oklejamy brązowym papierem, rogi wycinamy (szablon poniżej) i przyklejamy u góry rolki, wycinamy dwa średnie białe koła i dwa małe czarne koła – tworzymy z nich oczy, duże koło posłuży za nos, opcjonalnie można dorysować pisakiem buzię.
(Do wycięcia nosa i rogów najlepiej użyć kartki w kolorze czerwonym 🙂 )
Słuchanie opowiadania pt.: ”Dziwny dom”
Wracamy ze spaceru. Moja mama i ja. Idziemy sobie, idziemy, rozmawiamy sobie, rozmawiamy i wolnym krokiem zbliżamy się do naszej ulicy. A tam…
…Nie ma naszego domu! Zniknął! Na jego miejscu stoi stara, dziwna drewniana chatka.
Ostrożnie popycham drewniane, ciemne drzwi zrobione z desek i boję się wejść do środka. Nad moją głową wisi wielka pajęczyna, a na niej siedzi ogromny czarny pająk i właśnie zjada resztę swojego śniadania. – Mamo, co to jest? – pytam i chwytam mamę za rękę. Dlaczego mama wcale się nie dziwi? Co to wszystko znaczy? Chyba ktoś zaczarował moją mamę i nasz dom… Ale to nowe mieszkanie wcale mi się nie podoba… Mama odsuwa nogą wielki kamień, leżący tuż przy drzwiach i wchodzi do środka. Bardzo się boję i chce mi się płakać. To nie jest nasz śliczny domek… Ja chcę do siebie do pokoju! Wchodzę za mamą do środka i przyglądam się ciemnym ścianom. Widać na nich pajęczyny i ślady kurzu, a na haku przy suficie wisi gniazdo os, z którego co chwilę wylatują bzyczące owady.
Mama podśpiewuje pod nosem dziwną piosenkę, a ja podchodzę do drewnianego stołu z grubym blatem.
Widać na nim tłuste plamy i mnóstwo okruchów. Brudne talerze leżą jeden na drugim, a na nich siedzą wielkie, grube muchy i zlizują resztki jedzenia. Fuj! Nagle czuję, że coś dotknęło mojej nogi. Odskakuję od stołu i zaglądam pod stół.
Dookoła robi się zupełnie ciemno. Widzę sufit i okno. Spoglądam w bok i po chwili dostrzegam jakąś dziwną sylwetkę, podchodzącą do mnie w blasku księżyca. – Mamo! Mamo! – wołam coraz głośniej.
Przyglądam się temu, co przesuwa na bok… Klocki… Puzzle… Tenisówki… Kurtka… Hulajnoga… Zaraz! To przecież moje normalne rzeczy! Już nie jestem w tym starym, brudnym, drewnianym domu!
I rzeczy na podłodze!
Mama uśmiecha się do mnie, przytula mnie mocno, przykrywa miękką, pachnącą kołderką i daje mi cudownego mamowego buziaka. W czółko.
Rozmowa na temat opowiadania:
Zachęcam również do utrwalenia z dziećmi w domu tekstów kolęd, których uczyliśmy się na zajęciach. Poniżej wysyłam linki do niektórych z nich i załączam słowa – załącznik „Kolędy-teksty”.
W załączniku „Litery” znajdziecie Państwo karty pracy z wprowadzonymi literami.
Pliki do pobrania: